Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 lipca 2011

Trochę z innej beczki

Wczoraj moje jedyne szczęście po raz pierwszy dosiadło prawdziwego gokarta (było to jego marzenie ) Zostaliśmy zaproszeni na tor w celach przymierzenia Filipka do tej superanckiej maszyny. Gokart należy do Kacperka, który już śmiga na karcie. Filipek biedak nie mógł w nocy spać tak przeżywał swoją pierwsza jazdę. Zapraszam na stronę Kacpra no i niedługo mam nadzieje i Filipka. Oto kilka fotek:
26.07.2011

Pierwsze przymiarki



 Wspólna fotka :)


 Pierwszy zakręt pokonany


1 komentarz: