Witam Was wszystkich po krótkiej przerwie. Aby odsapnąć (ale nie całkowicie) od plątania koralikowego postanowiłam wyszyć mojemu synusiowi jedną z postaci z jego ulubionego filmu "Auta" Oczywiście w między czasie udało mi się wypleść jeszcze koszyczek ale jeszcze nie zdążyłam go "obcykć", zrobię to jutro. Jutro również "cykne" zdjątka moim nowym koralom :) i także się nim pochwalę.
Proszę Państwa oto złomcio
A i zapomniałabym - obecnie jestem w trakcie haftowania ogromnego Jezusa dla teściowej - jest duży więc trochę mi się zapewne z nim zejdzie. Jak tylko będzie jakiś efekt wiecie rozumiecie będzie tutaj :)
Pozdrawiam wszystkich
Synuś z pewnością zadowolony. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń